Nie tak dawno miała miejsce premiera najnowszych smartfonów Samsunga – rodziny Galaxy S21. Obok nich, zaprezentowano także lokalizator SmartTag oraz słuchawki Galaxy Buds Pro. Są one najbardziej zaawansowanymi i zarazem najdroższymi słuchawkami producenta. Przez ostatnie kilkanaście dni miałem okazję korzystać z nich w duecie z S21 i wiecie co? Naprawdę je polubiłem. A z tej recenzji dowiecie się, dlaczego.
Zawartość zestawu
Będąc nieco monotonnym zacznę standardowo od tego, co znajdziemy w pudełku. W tym wypadku raczej nie zdziwi fakt, że w opakowaniu nie znajdziemy ładowarki, wszakże do słuchawek nigdy takowej nie dodawano (nie to co do smartfonów, prawda? ;)).
Do naszej dyspozycji Samsung oddaje komplet trzech par nakładek silikonowych w kolorze dopasowanym do słuchawek, kabel USB typu C – USB A oraz instrukcję obsługi. To wszystko.
Jakość wykonania i wygląd
Galaxy Buds Pro w pierwszej kolejności zaskoczyły mnie rozmiarami etui ładującego. Jest ono kwadratowe i naprawdę niewielkie, przez co zmieszczenie go w kieszeni spodni czy kurtki nie stanowi żadnego problemu. Futerał został wykonany z dobrej jakości matowego tworzywa sztucznego. Nic nie trzeszczy, nie ugina się, a zawias nie lata nadmiernie – pod tym względem wszystko wygląda naprawdę dobrze. Na górze naniesiono logo marki oraz dopisek, że słuchawki były strojone przez specjalistów AKG (nomen omen, firmy, której właścicielem jest Samsung). Na przodzie widzimy niewielką diodę pokazującą poziom naładowania futerału, a na przeciwległym boku znalazło się gniazdo USB typu C.
Wewnątrz etui ulokowano wyżłobienia, na które słuchawki przyczepiają się magnetycznie, a pomiędzy nimi kolejna dioda – informująca o statusie ładowania słuchawek.
Same pchełki zostały wykonane z połączenia matowego plastiku od wewnętrznej strony (czyli tej, którą umieszczamy w uchu) i lustrzanego tworzywa przypominającego metal. Takie wykończenie oczywiście bardzo dobrze wygląda, pod warunkiem, że jest czyste. A niestety podczas użytkowania, słuchawki bardzo szybko się palcują i brudzą.
Na frontach ukryto także panele dotykowe, o których funkcjonalności wspomnę nieco później. Z przodu znalazła się też maskownica, pod którą ulokowano mikrofony. Od wewnątrz mamy kolejno otwór odpowietrzający, dwa czujniki zbliżeniowe oraz dwa styki do ładowania.
Wspomnę też w tym miejscu, że słuchawki spełniają normę IPX7 co oznacza, że możemy je nawet całkowicie zanurzyć w wodzie. Do wyboru mamy trzy warianty kolorystyczne – testowany przeze mnie fioletowy, czarny i srebrny.
Wygoda i ergonomia
Mogę stwierdzić, że Samsung Galaxy Buds Pro pod względem ergonomicznym to słuchawki dobre, ale nie idealne. Kopułki są spore, ale całkiem dobrze wyprofilowane. W moich uszach mieściły się tylko nieznacznie odstając od małżowiny, choć to oczywiście kwestia indywidualna, jak z resztą całe odczucia z wygody. Przez cały okres testów często zdarzało się, że moje ucho mówiło dość i reagowało bólem na dłuższe, ponad godzinne odsłuchy. Oczywiście remedium w takiej sytuacji było po prostu wyjęcie słuchawek na kilka minut, by małżowiny odpoczęły.
Łączność
Samsung do swoich najnowszych słuchawek zaimplementował Bluetooth 5.0 z trzema kodekami audio – standardowymi SBC i AAC, a także własnym o nazwie Scalable Codec. Kodek ten płynnie zmienia szybkość przesyłu danych w zależności od np. zakłóceń zewnętrznych czy zasięgu. Potrafi on przesyłać dźwięk z bitrate do 512 kbps (przy 24bit/96kHz) co jest wartością wyższą od tych w kodeku aptX i nieco niższą niż w przypadku aptX HD. Naturalnie, Scalable Codec dostępny jest tylko na urządzeniach Samsung, dlatego też Buds Pro najlepiej brzmieć będą u boku smartfona Galaxy.
Jako sporą zaletę odnotowuje fakt, że nie mamy tutaj podziału na słuchawkę podrzędną i nadrzędną, a to oznacza, że bez problemu możemy korzystać samodzielnie zarówno z lewej, jak i prawej.
Połączenie z telefonem po otwarciu etui następuje szybko, a zasięg jest bardzo dobry. Ani razu nie zdarzyło mi się samoistne zrywanie połączenia, mogłem bez problemu poruszać się po całym mieszkaniu bez telefonu.
Specyfikacja techniczna
Przetwornik | 2 dynamiczne – 11mm woofer, 6.5mm tweeter |
Chipset | BCM 43015 |
Bluetooth | 5.0 z kodekami Scalable Codec, SBC i AAC |
Bateria | 5h/18h (z ANC), 8h/28h (bez ANC) |
Wodoodporność | IPX7 |
Waga | 6,3g (słuchawka), 44,9g (etui) |
Cena | 999 złotych |
Funkcjonalności, aplikacja Galaxy Wearable
Do naszej dyspozycji producent oddaje aplikację Galaxy Wearable, która oczywiście dostępna jest zarówno na Androida, jak i na iOS. Spora część opisywanych przeze mnie funkcji bez problemu działa na każdym smartfonie z Androidem, jednak tak jak wspomniałem chwilę wcześniej – słuchawki w pełni rozwijają skrzydła u boku sprzętu Samsunga.
Zacznijmy od tego, co także oferuje spora część producentów smartfonów wraz ze swoimi słuchawkami. Po otwarciu etui ładującego, na ekranie telefonu Galaxy pojawia się okno pop-up umożliwiające szybkie sparowanie Buds Pro jednym kliknięciem. Później, przy każdym kolejnym otwarciu pudełka na takim oknie wyświetla się stan naładowania akumulatorów słuchawek i futerału. Podobną funkcję mają np. Huawei FreeBuds Pro.
Jest też przydatna funkcja szybkiego przełączania pomiędzy połączonymi aktualnie urządzeniami, np. tabletem Galaxy Tab i smartfonem Galaxy. Jeżeli w danym momencie odtwarzamy coś na tablecie, to ten dźwięk przekazywany jest do słuchawek. Wystarczy jednak wstrzymać odtwarzanie i włączyć coś na smartfonie (lub rozpocząć rozmowę telefoniczną) aby słuchawki przełączyły się na smartfon. Tejże funkcji nie udało mi się niestety przetestować, z racji, że nie posiadam tabletu Samsunga.
Przechodząc do samej apki Galaxy Wearable. Na ekranie głównym wyświetlają nam się poziomy naładowania słuchawek i futerału (gdy ten jest otwarty), a poniżej wszystkie najważniejsze przełączniki. Mamy do wyboru trzy tryby – aktywnej redukcji szumów (dwustopiowa), transparentności, czyli przekazywania dźwięków otoczenia (cztery poziomy) oraz normalny.
Jest funkcja wykrywania głosu, która rozpoznaje, gdy zaczynamy mówić np. do kogoś na ulicy i wówczas uruchamia automatycznie tryb słyszenia dźwięków otoczenia. Możemy wybrać po jakim czasie od zaprzestania mówienia funkcja się wyłączy, a słuchawki przełączą do poprzedniego trybu. I tu muszę przyznać, że tak na dobrą sprawę skorzystałem z tego tylko raz. Funkcja działa jak najbardziej poprawnie i nie myli się przy rozpoznawaniu mowy, ale osobiście nie widziałem sensu korzystania z niej. Doceniam jednak, że Samsung zaimplementował takie rozwiązanie, jest ono bowiem unikatowe.
Poniżej mamy możliwość zablokowania funkcji dotykowych oraz edytowania akcji dla dłuższego przytrzymania słuchawki. Jest też prosty korektor dźwięku. Niestety nie mamy możliwości precyzyjnego ustawienia konkretnych fragmentów pasm, do dyspozycji dostajemy tylko kilka gotowych presetów, choć dobrze, że mamy jakąkolwiek opcje korekcji brzmienia. Oprócz tego, jest funkcja głośnego odczytywania powiadomień z telefonu, dźwięk 360 z technologią Dolby Head Tracking oraz możliwość zmiany balansu kanałów. W sekcji Labs znalazł się tryb grania, mający zminimalizować opóźnienia dźwięku, jednak i bez niego opóźnienia są wystarczająco niskie.
Sterowanie multimediami ze słuchawek
Panele dotykowe zastosowane w Galaxy Buds Pro pozwalają na szereg interakcji. Producent daje nam możliwość edytowania akcji wykonywanych po dłuższym przytrzymaniu, reszta zdefiniowana jest na stałe.
1x dotknięcie | Play/pauza |
2x dotknięcia | Następny utwór, odbierz/zakończ połączenie |
3x dotknięcia | Poprzedni utwór |
Przytrzymanie | Wybór w aplilacji oraz odrzucenie połączenia |
Bateria
Według deklaracji, Samsung Galaxy Buds Pro z włączoną redukcją szumów są w stanie działać do 5 godzin na jednym naładowaniu oraz do 18 godzin wraz z doładowaniami w etui. Bez ANC czas ten rośnie kolejno do 8 godzin samodzielnie i do 28 z futerałem. Oczywiście jak zawsze zaznaczam, że podawane przez producenta wartości są do osiągnięcia w określonych warunkach i wiele czynników ma wpływ na czas działania.
Przejdźmy jednak do tego co najważniejsze, czyli realnych wyników. Słuchawek używałem zarówno z włączonym ANC, jak i bez niego naprzemiennie. Wyniki jakie udało mi się w ten sposób uzyskiwać nieco odbiegają od tych podawanych przez Samsunga. Gdy korzystałem ze słuchawek z włączonym ANC czas pracy oscylował w granicach 15-16 godzin, licząc łącznie (czyli już z ładowaniami w etui). Podczas gdy redukcja hałasów była wyłączona, wyniki wzrosły do około 26 godzin – nadal są to jak najbardziej przyzwoite wyniki, ale jest to mniej niż chwali się producent.
Galaxy Buds Pro możemy ładować poprzez złącze USB typu C oraz bezprzewodowo – na ładowarce indukcyjnej lub smartfonie posiadającym bezprzewodowe ładowanie zwrotne. Pełne naładowanie trwa około półtorej godziny co jest czasem typowym dla słuchawek true wireless.
Aktywna redukcja szumów, tryb dźwięków otoczenia
Producent zastosował tutaj aktywną redukcję szumów z możliwością dwustopniowej regulacji – poziom niski i wysoki. Odnoszę jednak nieodparte wrażenie, że różnica pomiędzy stopniami ANC jest właściwie znikoma. Ogólnie rzecz biorąc, ANC w tym modelu jest na naprawdę wysokim, flagowym poziomie. Słuchawki te uratowały mi skórę, gdy sąsiad postanowił zrobić dość głośną imprezę, a ja akurat musiałem skupić się na pracy. Gwarne rozmowy w naszym otoczeniu także nie stanowią dużego problemu dla ANC w tym modelu. Oczywiście sama redukcja szumów nie odcina nas w stu procentach od otaczającego świata (jak w każdym modelu słuchawek TWS), ale już w połączeniu z nawet cicho puszczoną muzyką pozwala na odcięcie w dużej mierze.
Obok dobrego ANC, równie dobry jest też tryb dźwięków otoczenia. Do dyspozycji producent oddaje nam cztery stopnie regulacji tego trybu. Dla mnie najoptymalniejszym był drugi poziom, który powodował, że dźwięk przekazywany do naszych uszu przez słuchawki brzmiał czysto i co najważniejsze – niezwykle realistycznie, bez sztuczności. To najlepszy tryb przejrzystości z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia.
Jakość dźwięku, brzmienie
Za dźwięk w tym modelu odpowiadają dwa przetworniki dynamiczne. 11-milimetrowy woofer reprodukujący tony niskie oraz 6,5-milimetrowy tweeter, który odpowiada za tony średnie i wysokie.
Zanim standardowo przejdę do ogólnych wrażeń brzmieniowych, muszę poruszyć pewien aspekt: jakość dźwięku na smartfonach innych niż te Samsunga. Jest ona w moim odczuciu zauważalnie gorsza, co najpewniej jest pokłosiem użycia dedykowanego kodeku wysokiej rozdzielczości tylko dla urządzeń producenta. Na telefonach innych producentów słuchawki brzmią wyraźnie mniej rozdzielczo, bardziej płasko i jakby…ciszej. Niezależnie od tego, czy był to starszy Huawei P30 Pro, czy najnowszy Mate 40 Pro wrażenia były tak samo przeciętne.
Jak więc Galaxy Buds Pro grają u boku smartfonów Samsunga? Tutaj wrażenia dźwiękowe diametralnie się zmieniają. Zacznijmy od samego dołu. Bas początkowo sprawia wrażenie nieco anemicznego. To wszystko spowodowane jest tym, że obecność midbasu została ograniczona niemal do minimum – pojawia się on tam, gdzie naprawdę potrzeba. Osobiście korzystałem ze słuchawek z włączonym podbiciem basów w korektorze w aplikacji. Ustawienie to uwydatnia lekko środek basu i dodatkowo wzmacnia (i tak już dobry) subbas. Tony średnie są bardzo rozdzielcze, detaliczne i neutralne w barwie, a wokale czyste. Wysokim tonom także nie brakuje rozdzielczości, ale są one podawane w na tyle optymalnych ilościach by nie męczyć uszu i nie powodować nieprzyjemnego kłucia. Scena dźwiękowa jest duża i napowietrzona, rozciągnięta bardziej na szerokość, ale nie brakuje też jej głębokości.
Jakość rozmów
Słuchawki wyposażono w łącznie trzy mikrofony. Zapewniają one wprost świetną jakość połączeń. Przez cały czas testów przeprowadziłem mnóstwo rozmów telefonicznych i poprzez komunikatory internetowe. Rozmówcy nie narzekali na słyszenie mnie, dźwięk jest czysty, donośny i pozbawiony zniekształceń. Krótko mówiąc – Galaxy Buds Pro są rewelacyjnym kompanem do prowadzenia rozmów. Pokuszę się o stwierdzenie, że są one obecnie najlepszymi słuchawkami pod tym względem.
Galaxy Buds Pro vs konkurencja
Huawei FreeBuds Pro
FreeBuds Pro to obecnie najmocniejsza propozycja słuchawek true wireless od Huawei. Model ten na start kosztował 849 złotych, jednak obecnie można dostać go w okolicach 600 złotych. W moim odczuciu propozycja Huawei posiada aktywną redukcję szumów, która radzi sobie z nieco innym typem hałasu – FreeBuds Pro lepiej sprawdzają się przy wytłumianiu dźwięków np. pociągu, czy ruchliwej ulicy, podczas gdy Galaxy Buds Pro dobrze radzą sobie także z innymi dźwiękami, np. gwarnej rozmowy w pomieszczeniu, czy głośnej muzyki u sąsiada obok. Brzmienie słuchawek Samsunga jest bardziej zrównoważone i rozdzielcze. Odnoszę wrażenie, że FreeBuds Pro bardziej mogę polecić użytkownikom także innych smartfonów niż tylko Huawei, gdyż nie posiadają żadnych ekskluzywnych kodeków a funkcji dedykowanych tylko smartfonom Huawei nie jest aż tak dużo.
Jabra Elite 85t
Najnowsze słuchawki duńskiej firmy Jabra, czyli Elite 85t w recenzji nazwałem najbardziej kompletnymi true wirelessami na rynku. Elite 85t oferują lepszy czas pracy na baterii, rozbudowaną aplikację i funkcjonalności, które działają na wszystkich smartfonach – bez względu na markę. Aktywna redukcja szumów w słuchawkach Jabry wydaje się też być skuteczniejsza w niemal każdym scenariuszu i ma więcej poziomów regulacji. Dźwięk oferowany przez Elite 85t jest trochę mniej rozdzielczy, ale ma większą ilość niskich tonów, a ponadto można go bardziej skorygować w rozbudowanym korektorze w aplikacji.
Podsumowanie
Galaxy Buds Pro to rewelacyjne słuchawki prawdziwie bezprzewodowe, pod warunkiem, że są użytkowane wraz ze smartfonem Samsunga. Oferują wysoką jakość dźwięku, bardzo dobrą aktywną redukcję szumów i jeszcze lepszy tryb dźwięków otoczenia. Ponadto, do zalet zaliczam świetną jakość rozmów, która według mnie jest najlepszą na rynku, dobrą (choć nie idealną) baterię i możliwość ładowania bezprzewodowego oraz pełną wodoodporność. Słuchawki te bez wątpienia są rewelacyjnym kompanem dla sprzętu koreańskiego producenta, uzupełnieniem jego ekosystemu. Mam jedynie pewne zastrzeżenia co do wygody użytkowania, która nie jest idealna i zdarza się, że Buds Pro potrafią dość szybko zmęczyć uszy. Jeżeli masz smartfon Samsung i szukasz najlepszych słuchawek dla siebie, to Galaxy Buds Pro będą świetnym, o ile nie najlepszym możliwym wyborem.
Jednak w przypadku, gdy jesteś użytkownikiem sprzętu innej marki, kupno tego modelu trochę mija się z celem. Słuchawki te nie dość, że brzmią diametralnie lepiej na telefonach Samsunga, to dodatkowo posiadają funkcje szybkiego parowania czy przełączania między urządzeniami, które działają tylko na urządzeniach tegoż producenta. Użytkując smartfon innej marki, wybrałbym np. Jabra Elite 85t, które także nie biorą jeńców i są produktem naprawdę kompletnym.
Comment here