Huawei Sound to najnowszy stacjonarny głośnik marki, będący młodszym i tańszym bratem modelu Sound X. Podobnie jak Sound X, powstał on przy współpracy z firmą Devialet. 3 głośniki wysokotonowe oraz jeden subwoofer z dwiema membranami pasywnymi, dźwięk 360 stopni i funkcjonalność Huawei Share pozwalająca na łączenie z głośnikiem za jednym zbliżeniem smartfona. Co oferuje i czy warto się nim zainteresować?
Pudełko i jego zawartość
Pokaźnych rozmiarów, białe pudło – które swoją drogą prezentuje się bardzo dobrze – skrywa wewnątrz gwiazdę wieczoru, czyli głośnik oraz akcesoria w postaci zasilacza, instrukcji obsługi. Miłym dodatkiem jest także niewielka ściereczka. A o tym, dlaczego to aż tak miły dodatek dowiecie się w akapicie poświęconym wyglądowi.

Zasilacz o mocy 65 W składa się z dwóch części – około metrowego kabla z wtyczką europejską oraz kostki zasilacza z mierzącym na oko półtora metra przewodem z wtykiem DC. Naturalnie, głośnik nie posiada wbudowanego akumulatora.

Konstrukcja i wygląd
Mamy tu do czynienia z naprawdę niemałym głośnikiem – jego gabaryty to około 19 centymetrów wysokości i 15 centymetrów średnicy przy wadze ponad 2 kilogramów. Oczywiście, mówimy tu o głośniku do użytku stacjonarnego, więc waga nie ma tak na dobrą sprawę żadnego znaczenia. Jednak wymiarowo, na biurku tudzież szafce zajmuje on sporo miejsca. Górna część stanowiąca więcej niż połowę całej konstrukcji została wykonana z błyszczącego, czarnego plastiku. Tworzywo jest bardzo dobrej jakości i nie można odmówić mu solidności, natomiast niemiłosiernie mocno się palcuje – i to właśnie po to przyda się nam dołączona ściereczka.

Na górze głośnika znajduje się panel sterujący. To cztery, podświetlane przyciski dotykowe odpowiadające za wyciszanie, regulację głośności oraz przycisk funkcyjny. Wokół nich ulokowano świecący pierścień, który informuje nas między innymi o aktualnym poziomie głośności, włączeniu trybu parowania, czy też postępie procesu aktualizacji oprogramowania. Tuż poniżej panelu sterowania mamy ikonę Huawei Share. Dokładnie w tym miejscu przykładamy nasz telefon celem połączenia.
Na dwóch przeciwległych bokach znajdują się otwory, wewnątrz których umieszczono membrany subwoofera. Dół głośnika został pokryty materiałową, czarną siatką, pod którą ukryto trzy wysokotonowe głośniki. Na boku umieszczono dyskretną zaślepkę, pod którą znajdziemy gniazdo AUX Jack 3,5 mm, a od spodu ukryto gniazdo zasilania.
Sterowanie dotykowe i gesty
Przy pomocy wspomnianego wyżej panelu dotykowego możemy między innymi regulować głośność, wyciszyć całkowicie oraz włączyć tryb parowania Bluetooth. Nieco myląca jest ikona przekreślonego mikrofonu, która tak naprawdę wycisza głośnik. Święcący pierścień informuje nas o poziomie głośności podczas jej regulowania oraz stale świeci się na czerwono, gdy włączymy wyciszenie.
Oprócz sterowania dotykiem, możemy także wyciszyć głośnik gestem – kładąc otwartą dłoń na powierzchnie panelu. Ponadto, przyciski na panelu podświetlają się, gdy tylko zbliżymy do niego rękę.

Łączność bezprzewodowa i przewodowa
Huawei Sound posiada Bluetooth w wersji 5.0 z kodekami SBC, AAC oraz LDAC. Ten ostatni ma zostać dodany później, w aktualizacji oprogramowania. Oprócz tego, na pokładzie jest WiFi 2,4 i 5 GHz (802.11 a/b/g/n/ac) i protokół UPnP.
Nie zabrakło także możliwości podłączenia źródła dźwięku po kablu – głośnik posiada wejście AUX Jack 3,5 mm. Stosowny kabel musimy dokupić sami. Łączność Bluetooth przez cały okres testów była niezawodna i nie czułem potrzeby korzystania z portu AUX.
Doceniam też obecność funkcji Huawei Share. Pozwala ona na błyskawiczne sparowanie głośnika z naszym telefonem – wystarczy zbliżyć go w miejscu ikony, tuż poniżej panelu sterującego i wówczas następuje proces parowania, a na ekranie smartfona Huawei wyświetla się okno pop-up.

Aplikacja AI Life
Do obsługi głośnika możemy używać aplikacji AI Life, dostępnej w sklepach Google Play i Huawei App Gallery. Omawiałem ją już przy okazji recenzji słuchawek FreeBuds Pro. Aplikacja pozwala na dodanie obsługiwanych urządzeń – między innymi routerów, słuchawek czy właśnie głośników, dzięki czemu wszystkie urządzenia Huawei możemy mieć w jednym miejscu.
Funkcjonalności przewidzianych dla głośnika Sound nie ma jednak zbyt wiele. Jest podgląd ustawień Bluetooth, w których możemy całkowicie wyłączyć moduł, włączyć tryb widoczności oraz podejrzeć urządzenia aktualnie sparowane z głośnikiem. Sekcja WiFi pozwala na jego wyłączenie i możliwość połączenia sprzętu z domową siecią. Dalej mamy ustawienia funkcji OneHop i UPnP, efekty dźwiękowe (o których więcej nieco później), a także aktualizację oprogramowania głośnika i sekcję pomocy z prostymi wskazówkami.
Specyfikacja techniczna
Głośniki | 3 pełnozakresowe (po 5 W), 1 basowy (40 W), 2 membrany pasywne |
Pasmo przenoszenia | 55 Hz – 40 kHz |
Łączność bezprzewodowa | Bluetooth 5.0 z kodekami SBC, AAC i LDAC; WiFi 2,4 GHz i 5 GHz (802.11a/b/g/n/ac); UPnP; NFC |
Łączność przewodowa | Wejście AUX, Jack 3.5 mm |
Wymiary | Średnica 14,7 cm; wysokość 18,7 cm; waga 2,2 kg |
Cena | 799 złotych |
Efekty dźwiękowe, brzmienie i moc
W aplikacji do dyspozycji mamy trzy tryby dźwięku – Hi-Fi, Wokal oraz Devialet SPACE SoundStage. Oprócz tego mamy “pokrętło”, którym możemy zmniejszyć bądź zwiększyć ilość niskich tonów.
Ustawienie Hi-Fi powoduje, że całokształt brzmienia jest dość zrównoważony, z delikatnym podbiciem basów. Średnie tony są bliskie i ciepłe, a góra spokojna.
Tryb Wokal sprowadza obecność niskich tonów do absolutnego minimum, skupia się przede wszystkim na maksymalnej bliskości i detaliczności wokali, tonów średnich i wysokich.
Ostatni z trybów to Devialet SPACE SoundStage – jest on w moim odczuciu najlepszym z dostępnych ustawień. Sprawia, że niskie tony są niesamowicie soczyste, dociążone, z solidnym wykopem i rewelacyjnym zejściem. Gdy w utworze, którego aktualnie słuchamy znajduje się duża ilość basów, powierzchnia, na której stoi Huawei Sound trzęsie się i rezonuje, potęgując uczucie głębi basu. Nie oznacza to jednak, że pozostałe fragmenty pasma gdzieś zanikają. Średnie tony nadal są bliskie, a góra obecna, ale dobrze kontrolowana i nie sykliwa.

Głośnik ma spory zapas mocy, dzięki czemu z powodzeniem sprawdzi się także podczas rozkręcania domówki. Przy codziennym słuchaniu rzadko kiedy przekraczałem poziom 15-20% głośności.
Podsumowanie
Nieuchronnie zbliża się bardzo smutny dla mnie moment, w którym będę musiał pożegnać się z testowym głośnikiem Huawei Sound. Zrobił on na mnie niezwykle pozytywne wrażenie, przede wszystkim pod względem brzmienia. Ciekawy design, który może się podobać, funkcjonalność Huawei Share, port AUX, spory zapas mocy i świetna jakość dźwięku – to w moim odczuciu najważniejsze pozytywne aspekty opisywanego głośnika. Do pełni szczęścia brakuje tu obsługi asystenta głosowego (Asystent Google z wiadomych względów odpada). Asystent głosowy sprawiłby, że głośnik byłby urządzeniem bardziej wielofunkcyjnym, niż tylko zwykłym urządzeniem do odtwarzania muzyki. Szkoda też, że nie miałem okazji użytkować głośnika z kodekiem LDAC, bo do czasu opublikowania recenzji wciąż takowy nie pojawił się w aktualizacji oprogramowania. Jeżeli szukasz urządzenia do użytku stacjonarnego, które będzie fenomenalnie brzmieć, a nie zależy Ci specjalnie na dodatkowych funkcjach – Huawei Sound jest głośnikiem, który powinien Cię zainteresować.
Comment here