Zdecydowana większość nowych telewizorów posiada już wbudowany system Smart TV – w zależności od producenta jest to autorskie rozwiązanie, lub Android TV. A co, jeżeli nasz telewizor nie posiada funkcji smart, a nam nie jest na rękę kupno nowego? Tu z pomocą przychodzą tak zwane “boxy”, czy też przystawki. Następny problem pojawia się, gdy nie mamy zbyt wiele miejsca, aby umieścić takie urządzenie. Właśnie po to powstają zminiaturyzowane “sticki”, które wymiarami przypominają nieco przerośnięty pendrive i wpinamy je bezpośrednio w port HDMI. Jednym z przykładów takiego urządzenia jest Amazon Fire TV Stick, a innym – testowany przeze mnie Xiaomi Mi TV Stick. Niewielkie urządzenie wyposażone w pełnoprawny Android TV kosztujące zaledwie 179 złotych – czyżby hit?
Zawartość opakowania
Pudełko, tak samo jak urządzenie jest niewielkie. Utrzymano je w pomarańczowej kolorystyce oraz nadrukowano mnóstwo informacji o sprzęcie. Wewnątrz znajdujemy:
- Mi TV Stick;
- Pilot zdalnego sterowania Bluetooth;
- Kabel USB – micro USB;
- Zasilacz USB;
- Instrukcja obsługi
Przed rozpoczęciem konfigurowania zaopatrzcie się w dwie baterie AAA do pilota – w zestawie ich nie znajdziecie.
Jakość wykonania i wygląd
W przypadku tego typu urządzeń wygląd ma raczej drugorzędne znaczenie, bo przecież i tak wpinamy je za telewizorem. Przechodząc jednak do jakości wykonania – ta stoi na naprawdę dobrym poziomie. Mi TV Stick został zrobiony z połączenia matowego i błyszczącego plastiku w kolorze czarnym. Na matowej części naniesiono logo Mi, a na błyszczącej niewielką, białą diodę LED. Na jednym z dłuższych boków ulokowano gniazdo micro USB do zasilania, a na krótszym wyjście HDMI.
Przejdźmy jednak do tego, co w naszej ręce będzie gościło najczęściej, czyli do pilota. Mierzy on 15 x 3,5 cm i nieco ponad 1 cm grubości, należy więc do kompaktowych. Wykonany został w całości z matowego, przyjemnego w dotyku plastiku. Na górnej bocznej krawędzi znalazł się mikrofon służący do wydawania komend Asystentowi Google.
Guziki mają wyczuwalny, głośny klik. Zaczynając od góry mamy:
- Przycisk zasilania;
- Asystenta Google;
- Funkcyjne (góra/dół/lewo/prawo/OK);
- Przycisk listy aplikacji;
- Wstecz;
- Powrót do głównego ekranu;
- Dedykowany przycisk Netflix;
- Dedykowany przycisk Amazon Prime Video;
- Regulacja głośności
Na spodzie pilota znalazła się wysuwana klapka, pod którą umieszczamy dwie baterie AAA oraz oznaczenia towarowe i logo Bluetooth.
Pierwsza konfiguracja
Zaczynamy od wpięcia urządzenia w port HDMI naszego telewizora lub monitora i podłączamy zasilanie pod złącze micro USB – możemy zrobić to tradycyjnie, poprzez ładowarkę sieciową dołączoną do zestawu oraz prościej – wpinając kabel w gniazdo USB naszego telewizora. Po włączeniu zasilania parujemy pilot Bluetooth z TV Stickiem poprzez przytrzymanie przycisku OK. Wybieramy język, region, a następnie łączymy urządzenie z naszym kontem Google. W tym celu na telefonie wypowiadamy komendę “OK Google, skonfiguruj moje urządzenie”. Gdy konfiguracja zostanie zakończona, instalujemy wybrane przez nas aplikacje – i tyle.
Specyfikacja techniczna
- Procesor: Quad-core Cortex-A53;
- GPU: ARM Mali-450;
- 1 GB RAM;
- 8 GB pamięci wbudowanej;
- System: Android TV 9.0;
- Maksymalna rozdzielczość: 1080p;
- Wi-Fi: 802.11a/b/g/n/ac 2.4GHz/5GHz;
- Bluetooth: 4.2;
- Porty: HDMI, micro USB;
- Dolby Audio, DTS
System i aplikacje, płynność działania
Xiaomi Mi TV Stick pracuje pod kontrolą Android TV w wersji 9.0. Mamy wbudowany Chromecast oraz dostęp do sklepu Play, a to oznacza możliwość zainstalowania olbrzymiej ilości aplikacji. Z tych najpopularniejszych w Polsce, do dyspozycji są m.in. Netflix, YouTube i Amazon Prime Video (preinstalowane), Player, Ipla, WP Pilot, TVP VOD, HBO GO, CDA, Spotify, Tidal, Kodi oraz wiele innych.
Początkowo miałem pewne obawy jak urządzenie z tak ubogą specyfikacją będzie sobie radzić. Muszę jednak przyznać, że w codziennym użytkowaniu Mi TV Stick nie sprawia absolutnie żadnych problemów. Zdarzają mu się pojedyncze zwolnienia, lecz nie jest to w żaden sposób uciążliwe. Na ogół wszystko działa stosunkowo płynnie. Niestety 1 GB RAM sprawia, że każda aplikacja wypada z pamięci natychmiast po uruchomieniu innej.
W tym miejscu muszę też wspomnieć o problemie z pilotem Bluetooth. Kilkukrotnie zdarzyło się, że pilot odłączył się i wymagał ponownego łączenia – wówczas na ekranie pojawiał się komunikat o konieczności jednoczesnego naciśnięcia odpowiednich przycisków celem połączenia pilota ze Stickiem.
Podsumowanie
Patrząc przez pryzmat ceny, Xiaomi Mi TV Stick to sprzęt, w którym ciężko doszukiwać się wad. W cenie 179 złotych (z Chin taniej) otrzymujemy urządzenie, które rozbuduje nasz stary telewizor lub dowolny monitor o funkcje smart. Całość działa zaskakująco dobrze, pilot jest wygodny w użyciu (choć zdarzają się z nim problemy). Na plus odnotowuje niewielkie wymiary pozwalające łatwo go ukryć oraz możliwość zasilania bezpośrednio z telewizora poprzez USB co niweluje ilość zajętych gniazdek oraz mnogość funkcji systemu Android TV.
Do pełni szczęścia brakuje większej ilości RAM i obsługi 4K, aczkolwiek taka wersja jest, lub ma być dostępna w Chinach. Konkludując, jeżeli szukasz “mocniejszego” sprzętu z 4K, kup większy i droższy Mi Box S. Do podstawowego użytkowania w zupełności wystarczy Mi TV Stick.
Sprzęt do testów dostarczył Gearbest. Linki umieszczone w recenzji są linkami afiliacyjnymi.
Z kodem IO5F7EQONW Mi TV Stick dostępny jest za 43 USD.
Comment here