realme mimo stosunkowo krótkiej obecności na naszym rynku mocno się na nim rozpycha. Producent w swoim portfolio poza smartfonami posiada także między innymi słuchawki. Na mój poligon testowy trafiły dwa modele true wireless – jedne z najnowszych Buds Air 2 i nieco starsze Buds Air Pro. Tymi drugimi zajmiemy się nieco później, dzisiaj skupmy się na świeższym modelu.
Słuchawki wyposażono w aktywną redukcję szumów, 10-milimetrowe przetworniki i baterię pozwalającą na nawet 25 godzin pracy. Buds Air 2 wyceniono atrakcyjnie, bowiem na nieco ponad 200 złotych. Jak wypadają w praktyce? To moja pierwsza styczność z produktami realme, więc tym bardziej ochoczo podszedłem do testów.
Zawartość zestawu
Niewielkie, żółte pudełko (bowiem żółty jest kolorem logotypu realme) skrywa w sobie podstawowe, ale wystarczające do użytkowania akcesoria. Poza samymi słuchawkami, znalazły się także trzy pary standardowych nakładek silikonowych, żółty, mierzący około 20 cm kabel USB – USB typu C oraz (nie)zbędna instrukcja obsługi.
Wygląd i jakość wykonania
Etui ładujące zostało wykonane z dobrej jakości, błyszczącego tworzywa sztucznego w kolorze białym lub czarnym. Minusem takiego połyskującego wykończenia jest fakt, że przez kilkanaście dni testów futerał zebrał już trochę mikrorys. Na szczęście, widoczne są one raczej tylko pod światło. Plastik nie trzeszczy, nie ugina się pod naciskiem, a zawias klapki nie ma nadmiernych luzów.
Na froncie znalazła się niewielka dioda informująca o poziomie naładowania i wygrawerowane, szare logo producenta. Od spodu ulokowano gniazdo USB typu C, a na prawej krawędzi niewielki przycisk służący do wywołania trybu parowania. Wewnątrz etui słuchawki przyczepiają się magnetycznie, ale nie stawiają zbyt wielkiego oporu podczas wyjmowania.
Przejdźmy jednak do samych słuchawek. Te zostały wykonane ciekawie, bowiem z połączenia metalu i plastiku. Wystająca poza ucho “rurka” to błyszczące, srebrne aluminium, natomiast górna wewnętrzna część, którą umieszczamy w uchu to tworzywo sztuczne w takim samym kolorze jak obudowa etui. Od dołu ulokowano piny do ładowania i mikrofon, a na froncie słuchawki otwór z kolejnym mikrofonem. Nie zabrakło obsługi poprzez dotknięcia frontów słuchawek, o czym więcej nieco dalej.
Wygoda użytkowania
Buds Air 2 to słuchawki udane ergonomicznie i nie sprawiały mi one problemów podczas testów. W uszach trzymają się pewnie i nie wypadają samoistnie. Nie powodowały też nadmiernego ucisku w małżowinie, nawet podczas długich odsłuchów. Są lekkie – ich waga to tylko 4,1 grama na słuchawkę, zatem nie ciążą też nadmiernie. Pasywna izolacja od otoczenia jest na całkiem dobrym poziomie, wspomaga ją aktywna redukcja szumów, o której więcej nieco później.
Sam futerał ładujący także nie należy do nad wyraz ciężkich i wielkich – bez problemu mieścił się w kieszeniach moich spodni, często zapominałem, że w ogóle mam go ze sobą.
Łączność
realme Buds Air 2 wyposażono w Bluetooth w najnowszej wersji 5.2 z obsługą kodeków SBC i AAC. Zabrakło kodeków aptX, czy aptX Adaptive, lecz jest to w moim odczuciu wybaczalne w tym przedziale cenowym. Na plus odnotowuję fakt, że z obu słuchawek możemy korzystać niezależnie. Najważniejsze jest jednak to, że w połączeniu z moimi urządzeniami (Huawei P30 Pro, Mate 40 Pro i Matebook 13) słuchawki te działały absolutnie bezbłędnie. Ani razu nie zdarzyły się żadne zakłócenia w przesyle dźwięku, a zasięg był ponadprzeciętnie dobry.
W tym miejscu dodam, że niestety Buds Air 2 nie obsługują szybkiego przełączania pomiędzy sparowanymi urządzeniami, jednak tak jak w przypadku kodeku aptX – jest to brak do wybaczenia. Słuchawki posiadają tryb gry (do włączenia w aplikacji), który obniża opóźnienia w przesyle dźwięku do 88 ms.
Specyfikacja techniczna
| Przetwornik | Dynamiczny 10 mm z membraną DLC |
| Bluetooth | 5.2 z kodekami SBC i AAC |
| Chipset | realme R2 |
| Bateria | Do 5h (słuchawki), do 25h (z etui) |
| Wodoodporność | IPX5 |
| Waga | 4.1 g (słuchawka), ok. 42.7 g (słuchawki z etui) |
Cena realme Buds Air 2 w momencie publikacji recenzji: 229 złotych.
Aplikacja realme Link, Google Fast Pair
Do obsługi i zarządzania słuchawkami producent przygotował aplikację o nazwie realme Link – dostępną zarówno dla Androida, jak i dla iOS. Apka ma parę przydatnych funkcji, nad którymi warto się chwilę pochylić. Większość funkcjonalności i przełączników została umieszczona na ekranie głównym, przez co aplikacja jest przejrzysta.
Na górze widzimy nazwę naszych słuchawek, ich zdjęcie oraz status baterii w poszczególnych słuchawkach i etui. Poniżej ulokowano przyciski do przełączania się między trybami: eliminacji hałasu (ANC), normalnym i przepuszczalności (dźwięków otoczenia). Poniżej możemy wybrać, pomiędzy którymi będziemy się przełączać gestem dłuższego przytrzymania słuchawki.
Nieco niżej znalazły się efekty dźwiękowe – do bólu uproszczony equalizer. Nie mamy tutaj suwaków do zmiany konkretnych częstotliwości, a jedynie trzy tryby dźwięku – Bass Boost+, a więc podbijający niskie tony, Dynamiczny, czyli w gruncie rzeczy neutralny oraz jasny, który zwiększa obecność wysokich tonów. Jest też podbicie głośności, które po prostu wzmacnia głośność słuchawek.
Kolejną ciekawą funkcją jest Google Fast Pair, funkcjonalność zaszyta w system Android, której – przyznam szczerze – nie spotkałem wcześniej w żadnych słuchawkach. Po włączeniu parowania, na ekranie naszego smartfona pojawia się okno służące do szybkiego połączenia słuchawek z telefonem i kontem Google. Jest też możliwość włączenia lokalizowania ich po zgubieniu. Ponadto, po każdym ponownym połączeniu, na pasku powiadomień wyświetla się baner z poziomem naładowania etui i słuchawek.
Sterowanie multimediami z poziomu słuchawek
realme Buds Air 2 posiadają panele dotykowe ulokowane na frontach metalowych “patyczków”. Do dyspozycji mamy na nich trzy rodzaje interakcji: dwukrotne i trzykrotne tapnięcia oraz dłuższe przytrzymanie. Dużą zaletą jest tutaj fakt, że akcje wykonywane po poszczególnych kliknięciach możemy niemal dowolnie skonfigurować, dla każdej ze słuchawek we wspomnianej wcześniej aplikacji. Są też czujniki, które wstrzymują odtwarzanie, gdy wyjmiemy którąś ze słuchawek i wznawiają je po jej ponownym włożeniu. Działają one po prostu dobrze.
Bateria
Słuchawki zostały wyposażone w akumulatory, które według danych producenta pozwalają na do 5 godzin działania bez włączonej redukcji szumów oraz do 4 godzin z redukcją. Etui ładujące ma pozwalać wydłużyć te czasy do 25 godzin (w przypadku wyłączonego ANC) i do 22,5 godziny (z ANC). Testowałem słuchawki naprzemiennie, z włączonym i wyłączonym redukowaniem hałasów. Łączne wyniki jakie udało mi się uzyskiwać plasowały się na poziomie około 23-24 godzin, co jest zbieżne z tym co podaje realme.
Buds Air 2 naładujemy za pomocą złącza USB typu C, pełne naładowanie trwa około dwóch godzin. Zabrakło indukcyjnego ładowania, jednakże w tej cenie nie jest to rzecz spotykana. Jest za to szybkie ładowanie – 10 minut ładowania pozwala na 2 godziny słuchania muzyki.
Aktywna redukcja szumów, tryb transparentny
Słuchawki zostały wyposażone w ANC, które według danych realme powinno wycinać do 25 decybeli hałasu. Porównywałem ją z kilkoma innymi, również droższymi modelami – między innymi Oppo Enco X, Huawei FreeBuds Pro czy podobnymi cenowo Edifier TWS NB2. I oczywiście redukcja szumów w Buds Air 2 jest zdecydowanie słabsza względem droższych modeli od Huawei i Oppo, ale w starciu z Edifierami, to realme wygrywają. Buds Air 2 najlepiej radzą sobie z dźwiękami niskimi. Poziom wytłumienia przez ANC w tym modelu określiłbym na około 30% – o tyle mniej zewnętrznego hałasu do nas dociera. W kategorii tanich słuchawek z redukcją szumów, realme Buds Air 2 zasługują na wysoką pozycję. Wspomnę w tym miejscu też, że nie mamy tutaj żadnej regulacji poziomu ANC – jest ono albo włączone, albo wyłączone.
Do dyspozycji dostajemy też tryb przejrzystości, przekazujący dźwięki otoczenia do naszych uszu. Te niestety wydają się sztuczne i przytłumione. Doceniam jednak, że takie rozwiązanie jest na pokładzie.
Jakość dźwięku, brzmienie
realme Buds Air 2 zaskoczyły mnie pod względem jakości reprodukowanego dźwięku na tyle mocno, że po pierwszych odsłuchach sprawdzałem, czy aby na pewno kosztują 229 złotych. Jak na ten przedział cenowy, brzmienie jest naprawdę świetne. Za dźwięk w tym modelu odpowiada 10-milimetrowy przetwornik dynamiczny z membraną z włókna węglowego.
Brzmienie Buds Air 2 określiłbym jako rozrywkowe i przystępne w odbiorze. Wyróżnia się tutaj przede wszystkim bardzo dobry, mocny bas ze świetnym zejściem w subbas. Już w trybie standardowym uderzenie dołu potrafi zaskoczyć, a dla fanów jeszcze mocniejszych doznań basowych przygotowano tryb Bass Boost+ w aplikacji. Przez solidny dół, średnie tony zyskały sporo ciepła, co też uprzyjemnia odbiór. Średnica jest ciepła, miła dla ucha i da się nawet wychwycić trochę detali. Góra pasma jest zupełnie łagodna, nie kłuje i nie męczy, ale wciąż nie zanika. Dla miłośników nieco bliższych sopranów także jest osobny tryb EQ w aplikacji.
Jakość rozmów
Dobrze wypadają też rozmowy przez te słuchawki. Standardowo przeprowadziłem przez Buds Air 2 kilkanaście rozmów telefonicznych i przez komunikatory internetowe – rozmówcy nie narzekali na jakość dźwięku i problemy ze zrozumieniem mnie. Mój głos był dobrze przekazywany, a dźwięki z otoczenia całkiem skutecznie redukowane.
Podsumowanie
Rozpatrując pod kątem ceny, realme Buds Air 2 to naprawdę bardzo dobre słuchawki. Mogą okazać się one świetną propozycją dla osób, które chcą wydać na słuchawki około 200 złotych. Do mocnych aspektów tego modelu zaliczam ponadprzeciętną jakość dźwięku, czas pracy na baterii, wygodę użytkowania i kompaktowe wymiary, obecność funkcjonalnej aplikacji sterującej i przyzwoite ANC. Tak na dobrą sprawę, nie znając ceny, na ślepo zgadywałbym, że są one dwukrotnie droższe – i sądzę, że nawet wtedy byłyby warte uwagi.
Szukając wad, szkoda, że producent nie pokusił się o dodanie do aplikacji klasycznego equalizera. Miło by też było, gdyby tryb dźwięków otoczenia był lepszy. Jeżeli szukasz słuchawek true wireless w przedziale około 200-250 zł rozważ realme Buds Air 2 – to bardzo mocna propozycja, której zalety znacznie przewyższają drobne wady.
Comment here