Zastanawiam się jak mogłem nie wpaść na pomysł dotyczący tego wpisu. Faktem jest, że dopiero kiedy znajomy znalazł się w nieszczęsnej sytuacji postanowiłem to opisać. Część z nas wymienia karty sim przy przechodzeniu z jednego modelu telefonu na drugi.
Jedni są zmuszeni ze względy na rozwiązania techniczne w nowym telefonie inni ze względu na specjalne usługi jak LTE czy MyWallet w TMobile. Wszystko jest ładnie i pięknie do momentu kiedy nasz nowy telefon działa. Awaria naszego smartfona może wiązać się z tymczasową przesiadką na archaiczny model nokii. Co wtedy z nasza kartą microSIM? Przecież w starych znajdziemy SIM.

No własnie wtedy najlepszy rozwiązaniem jest posiadać albo duplikat karty SIM, którego operator nie musi nam zabrać. (informacja: u mnie działa-loguje się do sieci i odbiera SMS ale osoby które bardziej się znają mówią że to błąd i nie ma prawa działać). Moja karta do dzisiaj działa. Jednak włożenie dwóch naraz powoduje jakieś dziwne błędy. Jeżeli jednak nie używacie LTE czy usługi typu MyWallet spokojnie możecie używać wycinanej karty microSIM i tak jak ja dopasowywać sobie do jakiego modelu będzie ona pasowała.


Jedyne na co musicie uważać to ramka, która jest naprawdę bardzo delikatna i łatwo się wygina. Dajcie znać jak to u was wygląda. Macie rezerwowe telefony w razie awarii podstawowego?
style=”display:none;”>
Comment here